Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Huracánu Buenos Aires znajduje się na dole tabeli zajmując 17. pozycję, za to drużyna Racing Club zajmując piąte miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 20 razy. Zespół Racing Club wygrał aż 11 razy, zremisował pięć, a przegrał tylko cztery. Taktyka trenera drużyny Huracánu Buenos Aires już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupiła się ona głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców drużyny Huracánu Buenos Aires. Od 32. minuty arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy oraz dwie drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 61. minucie za Jonathana Cristaldo wszedł Gastón Reniero. W 65. minucie w zespole Racing Club doszło do zmiany. Darío Cvitanich wszedł za Federica Zaracha. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Huracánu Buenos Aires doszło do zmiany. Juan Vieyra wszedł za Fernanda Coniglia. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Huracán Buenos Aires: Carlosowi Araujowi w 70. i Lucasowi Merolli w 75. minucie. Jedyną bramkę meczu dla Racing Club zdobył Gastón Reniero w 76. minucie. W następstwie utraty gola trener Huracánu Buenos Aires postanowił zagrać agresywniej. W 78. minucie zmienił pomocnika Lorenza Faravellego i na pole gry wprowadził napastnika Nicolása Cordera. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 80. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Marcela Diaza z Racing Club, a w 83. minucie Rodriga Gómeza z drużyny przeciwnej. W 81. minucie w zespole Racing Club doszło do zmiany. Mauricio Martínez wszedł za Lisandra Lopeza. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku czerwone kartki dostali: Carlos Araujo (po drugiej żółtej), Lucas Merolla (po drugiej żółtej) z Huracánu Buenos Aires. W doliczonej trzeciej minucie meczu sędzia pokazał żółtą kartkę Davidowi Barbonie z Racing Club. Drużyna Racing Club była w posiadaniu piłki przez 67 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter przyznał pięć żółtych kartek oraz dwie czerwone piłkarzom Huracánu Buenos Aires, natomiast zawodnikom gospodarzy pokazał cztery żółte. Zespół Racing Club w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Obie drużyny będą miały 16-dniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 27 listopada zespół Huracánu Buenos Aires rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie CA Central Córdoba de Santiago del Estero. Tego samego dnia CA Talleres de Córdoba będzie rywalem drużyny Racing Club w meczu, który odbędzie się w Ciudadzie de Kordobie.