Drużyna Independiente Avellaneda przed meczem zajmowała 17. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 18 razy. Zespół Independiente Avellaneda wygrał aż sześć razy, zremisował 10, a przegrał tylko dwa. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Po nieciekawym początku meczu to zawodnicy Independiente Avellaneda otworzyli wynik. W 25. minucie na listę strzelców wpisał się Silvio Romero. Sytuację bramkową stworzył Pablo Pérez. W 31. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Fabricia Bustosa z Independiente Avellaneda, a w 32. minucie Nelsona Aceveda z drużyny przeciwnej. W 34. minucie czerwoną kartkę po drugiej żółtej dostał Fabricio Bustos z Independiente Avellaneda i musiał opuścić boisko. Pierwszą żółtą kartkę dostał ten piłkarz w 31. minucie. W 38. minucie Domingo Blanco został zastąpiony przez Juana Sáncheza. W 39. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Pabla Péreza z Independiente Avellaneda, a w 43. minucie Yeimara Gómeza z drużyny przeciwnej. W 44. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Silvio Romero z Independiente Avellaneda. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał żółtą kartkę Damiánowi Martínezowi z drużyny gospodarzy. W 46. minucie Nelson Acevedo został zmieniony przez Juana Cavallara, co miało wzmocnić zespół Unionu Santa Fe. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Cecilia Domíngueza na Nicolása Dominga w 55. minucie oraz Silvia Romera na Gastóna Togniego w tej samej minucie. W 51. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Martína Beníteza, piłkarza gości. A kibice Unionu Santa Fe nie mogli już doczekać się wprowadzenia Franca Troyanskiego. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy. Murawę musiał opuścić Damián Martínez. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić kontaktową bramkę. W 74. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Waltera Bou z Unionu Santa Fe, a w 88. minucie Gastona Silvę z drużyny przeciwnej. W 89. minucie gola kontaktowego strzelił z rzutu karnego Walter Bou. W czwartej minucie doliczonego czasu gry sędzia pokazał żółtą kartkę Nicolásowi Mazzoli, zawodnikowi Unionu Santa Fe. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu atmosfera była rozgrzana. Minutę później wynik ustalił Nicolás Mazzola. To pierwsza bramka tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Przy zdobyciu bramki pomagał Franco Troyansky. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-2. Przewaga drużyny Unionu Santa Fe w posiadaniu piłki była ogromna (63 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. Arbiter przyznał trzy żółte kartki zawodnikom Unionu Santa Fe w pierwszej połowie, natomiast w drugiej dwie. Piłkarze drużyny przeciwnej dostali w pierwszej połowie dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną, a w drugiej dwie żółte. Drużyna Unionu Santa Fe w drugiej połowie dokonała dwóch zmian. Natomiast zespół gości wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą niedzielę drużyna Unionu Santa Fe zawalczy o kolejne punkty w Lomasie de Zamorze. Jej przeciwnikiem będzie CA Banfield. Natomiast w poniedziałek CA San Lorenzo de Almagro Buenos Aires zagra z zespołem Independiente Avellaneda na jego terenie.