Był to pojedynek drużyn ze szczytu tabeli. Zapowiadało się ciekawe spotkanie, gdyż grały ze sobą pierwsza i druga jedenastka Primera Division. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Zespół Defensa y Justicia wygrał aż trzy razy, zremisował dwa, a przegrał tylko raz. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na początku drugiej połowy piłkarze Racing Club nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 53. minucie bramkę zdobył Jonathan Cristaldo. W 54. minucie kartkę dostał Jonathan Cristaldo z Racing Club. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Racing Club doszło do zmiany. Marcelo Diaz wszedł za Federica Zaracha. W 69. minucie Jonathan Cristaldo zastąpił Daría Cvitanicha. Zawodnicy gości nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 70. minucie wynik ustalił Matías Rojas. To już dziesiąte trafienie tego piłkarza w sezonie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Ciro Rius. Trener Racing Club postanowił zagrać agresywniej. W 85. minucie zmienił pomocnika Nerego Domíngueza i na pole gry wprowadził napastnika Andresa Riosa. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Chwilę później trener Defensa y Justicia postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 87. minucie zastąpił zmęczonego Ignacia Alisedę. Na boisko wszedł Fernando Barrientos, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W samej końcówce meczu w zespole Defensa y Justicia doszło do zmiany. Bautista Merlini wszedł za Matíasa Rojasa. W drugiej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Marcela Diaza, zawodnika Racing Club. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia nie ukarał piłkarzy Defensa y Justicia żadną kartką, natomiast zawodnikom gospodarzy przyznał dwie żółte. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna Defensa y Justicia w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników.