Jedenastka Wycombe Wanderers bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Zespół ten zajmował czwartą pozycję i był zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą cztery razy. Jedenastka Portsmouth FC (”Pompey”) wygrała dwa razy, zremisowała raz, a przegrała tylko raz. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. W czwartej minucie kartkę dostał Jordan Obita, zawodnik Wycombe Wanderers. W 28. minucie karnego dla Wycombe Wanderers nie wykorzystał Joseph Jacobson. Bramkarz wykazał się świetnym refleksem na linii bramkowej. W ostatniej minucie pierwszej połowy kartkę dostał Joseph Jacobson z Wycombe Wanderers. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 67. minucie arbiter ukarał kartką Jasona McCarthy'ego, piłkarza gospodarzy. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Portsmouth FC doszło do zmiany. Michael Jacobs wszedł za Miguela Azeeza. Jedynego gola meczu strzelił Marcus Harness dla jedenastki Portsmouth FC. Bramka padła w tej samej minucie. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Asystę przy bramce zanotował George Hirst. W 76. minucie Joseph Jacobson został zastąpiony przez Davida Wheelera. W następstwie utraty bramki trener Wycombe Wanderers postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Anisa Mehmetiego i na pole gry wprowadził napastnika Saheeda Akinfenwę, który w bieżącym sezonie ma na koncie już dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 81. minucie sędzia przyznał kartkę Alexandrowi Bassowi z jedenastki gości. Na cztery minuty przed zakończeniem pojedynku w zespole ”Pompey” doszło do zmiany. Gassan Yahyai wszedł za George'a Hirsta. Chwilę później trener Portsmouth FC postanowił bronić wyniku. W pierwszej minucie doliczonego czasu spotkania postawił na defensywę. Za pomocnika Marcusa Harnessa wszedł Paul Downing, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Portsmouth FC utrzymać prowadzenie. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter pokazał trzy żółte kartki piłkarzom Wycombe Wanderers, natomiast zawodnikom gości przyznał jedną. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Natomiast jedenastka Portsmouth FC w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 20 listopada drużyna ”Pompey” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie AFC Wimbledon. Tego samego dnia Bolton Wanderers FC zagra z jedenastką Wycombe Wanderers na jej terenie.