Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Wigan Athletic (”The Latics”) znajduje się na dole tabeli zajmując 22. pozycję, za to drużyna Portsmouth FC (”Pompey”) zajmując piąte miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom The Latics: Funsowi-Kingowi Oji w 34. i Luke'owi Robinsonowi w 41. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę jedenastka Portsmouth FC wyszła w zmienionym składzie, za Michaela Jacobsa wszedł Andy Cannon. Jedyną bramkę meczu dla Portsmouth FC zdobył Andy Cannon w 46. minucie. W 62. minucie Ben Close został zmieniony przez Harveya White'a. Trener Wigan Athletic postanowił zagrać agresywniej. W 68. minucie zmienił pomocnika Thela Aasgaarda i na pole gry wprowadził napastnika Willa Keane'a, który w bieżącym sezonie ma na koncie pięć bramek. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Na 11 minut przed zakończeniem meczu w jedenastce Wigan Athletic doszło do zmiany. Danny Gardner wszedł za Viva Solomona-Otabora. Na murawie, jak to często zdarzało się Portsmouth FC w tym sezonie, pojawił się Rasmus Schmidt, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 82. minucie Seana Raggetta. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. W 83. minucie Callum Lang został zmieniony przez Joe Dodoo, co miało wzmocnić zespół Wigan Athletic. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Marcusa Harnessa na Jamesa Boltona. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w doliczonej czwartej minucie starcia, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Curtisowi Tiltowi i Lee Brownowi. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy otrzymali w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Portsmouth FC w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna ”Pompey” będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie Burton Albion FC. Tego samego dnia Doncaster Rovers FC będzie gościć drużynę ”The Latics”.