Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą dwa razy. Zespół West Bromwicha Albion wygrał jeden raz, zremisował raz, nie przegrywając żadnego meczu. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Dara O'Shea z zespołu West Bromwicha Albion. Była to 35. minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Coventry City postanowił zagrać agresywniej. W 62. minucie zmienił pomocnika Calluma O'Hare'a i na pole gry wprowadził napastnika Martyna Waghorna. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. W 72. minucie kartkę otrzymał Kyle McFadzean z Coventry City. W tej samej minucie za Taylora Gardnera-Hickmana wszedł Matt Phillips. W 79. minucie Jayson Molumby został zmieniony przez Gradego Dianganę, co miało wzmocnić zespół West Bromwicha Albion. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Gustava Hamera na Liama Kelly'ego. W 90. minucie sędzia wskazał na wapno, ale Karlan Ahearne-Grant nie wykorzystał szansy strzelając obok bramki. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna West Bromwicha Albion. W doliczonej drugiej minucie spotkania w jedenastce West Bromwicha Albion doszło do zmiany. Callum Robinson wszedł za Conora Townsenda. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Zespół West Bromwicha Albion w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Coventry City w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy.