Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Hull City (”Tygrysy”) znajduje się na dole tabeli zajmując 23. miejsce, za to zespół WBA (”The Baggies”) zajmując trzecią pozycję w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Drużyna WBA wygrała aż sześć razy, a przegrała tylko dwa. Już w początkowych minutach meczu dokonano zmiany. Po kwadransie gry w drużynie Hull City doszło do zmiany. Sean McLoughlin wszedł za Alfie Jonesa. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał George Honeyman z zespołu gości. Była to 37. minuta pojedynku. Na murawie, jak to często zdarzało się WBA w tym sezonie, pojawił się Adam Reach, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 40. minucie Keana Bryana. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 61. minucie kartkę obejrzał Greg Docherty z Hull City. W 63. minucie Matt Phillips zastąpił Jordana Hugilla. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy WBA w 69. minucie spotkania, gdy Karlan Ahearne-Grant zdobył pierwszą bramkę. To już ósme trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Callum Robinson. Niedługo później trener Hull City postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 79. minucie na plac gry wszedł Tom Eaves, a murawę opuścił Joshua Magennis. W tej samej minucie Mallik Wilks został zmieniony przez Ryana Longmana, co miało wzmocnić zespół ”Tygrysów”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Calluma Robinsona na Gradego Dianganę. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom jedenastki gospodarzy: Robertowi Snodgrassowi i Adamowi Reachowi. Drużyna ”The Baggies” była w posiadaniu piłki przez 68 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze obu drużyn otrzymali po dwie żółte kartki. Oba zespoły wykorzystały wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka ”Tygrysów” rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie Barnsley FC. Tego samego dnia Middlesbrough FC zagra z jedenastką WBA na jej terenie.