Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Bristolu City (”The Robins”) przebywa na dole tabeli zajmując 17. pozycję, za to drużyna WBA (”The Baggies”) zajmując trzecie miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 starć jedenastka ”The Robins” wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników WBA w siódmej minucie spotkania, gdy Jordan Hugill strzelił pierwszego gola. Asystę zanotował Darnell Furlong. W 23. minucie Nathan Baker zastąpił Camerona Pringa. W 34. minucie w zespole ”The Robins” doszło do zmiany. Danny Simpson wszedł za George'a Tannera. Trzeba było trochę poczekać, aby Kyle Bartley wywołał eksplozję radości wśród kibiców WBA, zdobywając kolejną bramkę w 42. minucie meczu. Przy zdobyciu bramki ponownie pomagał Darnell Furlong. W drugiej minucie doliczonego czasu gry arbiter ukarał kartką Jaya Dasilvę, piłkarza Bristolu City. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników WBA w 52. minucie spotkania, gdy Karlan Ahearne-Grant strzelił trzeciego gola. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. W 61. minucie Matt Phillips został zmieniony przez Calluma Robinsona, a za Karlana Ahearne'a-Granta wszedł na boisko Grady Diangana, co miało wzmocnić jedenastkę ”The Baggies”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jaya Dasilvę na Calluma O'Dowdę. Jedyną kartkę w drugiej połowie sędzia przyznał Dannemu Simpsonowi z Bristolu City. Była to 67. minuta pojedynku. Trzeba było trochę poczekać, aby trener WBA postanowił bronić wyniku. W 82. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Matta Clarke'a wszedł Kean Bryan, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi WBA utrzymać prowadzenie. W 85. minucie Conor Townsend został zmieniony przez Adama Reacha, co miało wzmocnić jedenastkę ”The Baggies”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Hana-Noah Massengo na Tyreeqa Bakinsona. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-0. Arbiter nie ukarał ”The Baggies” żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał dwie żółte. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół WBA będzie miał szansę na kolejne punkty grając w Londynie. Jego rywalem będzie Fulham Londyn. Tego samego dnia Barnsley FC zagra z drużyną Bristolu City na jej terenie.