Drużyna Colchestera Utd przed meczem zajmowała 18. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem meczów drużyna Walsall FC (”The Saddlers”) wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Dwa mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Walsall FC w 22. minucie spotkania, gdy Otis Mohammed zdobył pierwszą bramkę. Asystę zanotował Brendan Kiernan. Drużyna Colchestera Utd ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. Po pół godzinie gry Otis Mohammed ponownie pokonał bramkarza zmieniając wynik na 2-0. Przy strzeleniu gola pomagał Stephen Ward. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Trzeba było trochę poczekać, aby Jack Earing wywołał eksplozję radości wśród kibiców Walsall FC, zdobywając kolejną bramkę w 66. minucie spotkania. Asystę zaliczył Otis Mohammed. W 68. minucie Alan Judge został zastąpiony przez Shawna McCoulsky'ego. W tej samej minucie w jedenastce Colchestera Utd doszło do zmiany. Armando Dobra wszedł za Luke'a Hannanta. Po chwili trener Walsall FC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Kieran Phillips, a murawę opuścił Emmanuel Osadebe. Jedyną kartkę w meczu arbiter pokazał Stephenowi Wardowi z Walsall FC. Była to 78. minuta meczu. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-0. Sędzia nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Walsall FC przyznał jedną żółtą. Drużyna Walsall FC w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. 18 grudnia zespół Colchestera Utd rozegra kolejny mecz u siebie. Jego rywalem będzie Hartlepool United FC. Tego samego dnia Swindon Town FC będzie gościć zespół Walsall FC.