Jedenastka Tranmere Rovers bardzo potrzebowała punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Drużyna ta zajmowała czwartą pozycję i była zdecydowanym faworytem spotkania. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą trzy razy. Jedenastka Crawley Town wygrała dwa razy, a przegrała tylko raz. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 14. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Petera Clarke'a z Tranmere Rovers, a w 19. minucie Ashleya Nadesana z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Tranmere Rovers postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Danny Lloyd, a murawę opuścił Nya Kirby. Jedyną bramkę meczu zdobył Tom Nichols dla jedenastki Crawley Town. Bramka padła w tej samej minucie. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę przy golu zanotował George Francomb. W 60. minucie George Ray został zmieniony przez Emmanuela Monthego. W 73. minucie boisko opuścili piłkarze Tranmere Rovers: Alistair Crawford, Corey Taylor, a na ich miejsce weszli Lee O'Connor, David Nugent. A kibice Crawley Town nie mogli już doczekać się wprowadzenia Tylera Frosta. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie dwie zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Jordan Maguire-Drew. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Natomiast jedenastka Crawley Town w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek drużyna Crawley Town zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Salford City FC. Tego samego dnia Southend United FC będzie rywalem jedenastki Tranmere Rovers w meczu, który odbędzie się w Southend-on-Sei.