Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na siedem starć zespół Swindon Town wygrał jeden raz, ale więcej przegrywał, bo aż pięć razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Od pierwszych minut jedenastka Plymouth Argyle (”The Greens”) zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Swindon Town była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Trzeba było trochę poczekać, aby Panutche Camará wywołał eksplozję radości wśród kibiców Plymouth Argyle, strzelając gola w 36. minucie pojedynku. Bramka padła po podaniu Conora Granta. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Plymouth Argyle. Na drugą połowę drużyna Swindon Town wyszła w zmienionym składzie, za Hallama Hopego, Scotta Twine'a weszli Taylor Curran, Matthew Smith. Kibice Swindon Town nie mogli już doczekać się wprowadzenia Bretta Pitmana. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy i ma na koncie trzy zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Tyrese Omotoye. Drużyna Swindon Town ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gości, zdobywając kolejną bramkę. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy wynik na 0-2 podwyższył Ryan Hardie. Asystę przy golu zanotował Panutche Camará. W 73. minucie Luke Jephcott został zastąpiony przez Nialla Ennisa. Po chwili trener ”The Greens” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 80. minucie na plac gry wszedł Ben Reeves, a murawę opuścił Tyrese Fornah. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 0-2. Sędzia nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Drużyna Swindon Town w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił pięciu graczy. Już w najbliższą sobotę jedenastka Plymouth Argyle zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Accrington Stanley FC. Tego samego dnia Hull City AFC będzie gościć drużynę Swindon Town.