Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Zespół Sunderland AFC (”Czarne Koty”) wygrał aż trzy razy, zremisował raz, a przegrał tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to zawodnicy Sunderland AFC otworzyli wynik. W szóstej minucie Aiden McGeady dał prowadzenie swojej jedenastce. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. W zdobyciu bramki pomógł Callum McFadzean. Zawodnicy gości otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 28. minucie na listę strzelców wpisał się Alexander MacDonald. W 43. minucie minucie sędzia wskazał na wapno, ale Grant Leadbitter nie zmienił tym strzałem rezultatu meczu. Na szczęście wykonawca karnego zrehabilitował się dobijając piłkę i szczęśliwie zdobywając bramkę. W 52. minucie za Kyle'a Dempseya wszedł Stuart O'Keefe. Chwilę później trener Sunderland AFC postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 54. minucie na plac gry wszedł Lynden Gooch, a murawę opuścił Jack Diamond. A trener Gillingham FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Johna Akinde'a. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 16 razy i ma na koncie cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Alexander MacDonald. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującego gola. Jedyną kartkę w meczu dostał Callum Slattery z Gillingham FC. Była to 87. minuta pojedynku. Jedenastka Sunderland AFC długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 47 minut, jednak zespół gości doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Jordan Graham. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego siódme trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki pomagał Vadaine Oliver. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 2-2. Sędzia nie ukarał zawodników Sunderland AFC żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Gillingham FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Lincoln City. Natomiast 6 lutego Milton Keynes Dons FC będzie gościć jedenastkę ”Czarnych Kot”.