Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 pojedynków zespół Watford FC (”Szerszenie”) wygrał sześć razy, ale więcej przegrywał, bo osiem razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Sędzia musiał uspokoić zawodników już na początku meczu. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Watford FC: Franciscowi Sierralcie w 18. i Kikowi Femeníi w 34. minucie. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 61. minucie za Willa Hughesa wszedł Philip Frigast. W tym czasie to zawodnicy Watford FC otworzyli wynik. W 64. minucie z rzutu karnego bramkę zdobył Troy Deeney. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Drużyna gospodarzy (”Garncarze”) ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka ”Szerszenie”, strzelając kolejnego gola. W 68. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Ismaila Sarr. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Troy Deeney. Kibice Stoke City nie mogli już doczekać się wprowadzenia Stevena Fletchera. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Sam Clucas. Posunięcie trenera było słuszne. Stevena Fletchera strzelił kontaktowego gola w 83. minucie spotkania. Między 74. a 82. minutą, boisko opuścili ”Garncarze'”: Rhys Norrington-Davies, Jack Clarke, na ich miejsce weszli: Rabbi Matondo, Sam Vokes. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Francisca Sierralty, Kika Femeníi zajęli: Craig Cathcart, Jeremy Ngakia. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Nathan Collins ze Stoke City. Była to 81. minuta starcia. Mimo że jedenastka ”Garncarze'” nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 92 ataki oddała tylko cztery celne strzały, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W tej samej minucie na listę strzelców wpisał się Steven Fletcher. Przy zdobyciu bramki pomagał Joe Allen. Po chwili trener Watford FC postanowił bronić wyniku. W pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku postawił na defensywę. Za pomocnika Toma Cleverleya wszedł Ben Wilmot, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Watford FC utrzymać prowadzenie. W tej samej minucie w jedenastce ”Szerszenie” doszło do zmiany. Andre Gray wszedł za João Pedra. Drużynie Stoke City zabrakło czasu, żeby zadać decydujący cios i spotkanie zakończyło się skromnym zwycięstwem jedenastki Watford FC. ”Garncarze'” otrzymały w meczu jedną żółtą kartkę, natomiast ich przeciwnicy dwie. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna ”Szerszenie” w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Już w najbliższy wtorek jedenastka ”Szerszenie” zawalczy o kolejne punkty w Londynie. Jej rywalem będzie Millwall FC. Natomiast 30 stycznia Huddersfield Town FC będzie gościć drużynę ”Garncarze'”.