Jedenastka Sheffield Wednesday przed meczem zajmowała 18. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 starć jedenastka Sheffield Wednesday wygrała trzy razy i tyle samo razy przegrywała. Siedem meczów zakończyło się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy w drużynie Stoke City (”Garncarze”) doszło do zmiany. Josh Tymon wszedł za Morgana Foksa. Jedyną kartkę w pierwszej połowie obejrzał Sam Hutchinson z Sheffield Wednesday. Była to 41. minuta meczu. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Sheffield Wednesday postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 65. minucie na plac gry wszedł Joey Pelupessy, a murawę opuścił Cheyenne Dunkley. W tej samej minucie za Jordana Rhodesa wszedł Elias Kachunga. Trener ”Garncarze'” postanowił zagrać agresywniej. W 77. minucie zmienił pomocnika Jamesa McCleana i na pole gry wprowadził napastnika Jacka Clarke'a. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespoły zdołały strzelić gola i wygrać spotkanie. W tej samej minucie w drużynie ”Garncarze'” doszło do zmiany. Sam Clucas wszedł za Jordana Thompsona. Pod koniec meczu jedyną bramkę meczu zdobył Steven Fletcher dla jedenastki Stoke City. Bramka padła w tej samej minucie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Harry Souttar. W 88. minucie Osaze Urhoghide został zmieniony przez Josha Windassa, co miało wzmocnić zespół Sheffield Wednesday. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Joe Allena na Jordana Cousinsa oraz Stevena Fletchera na Johna Obiego. W drugiej minucie doliczonego czasu gry kartkę dostał Jack Clarke, piłkarz gospodarzy. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy obu drużyn otrzymali po jednej żółtej kartce. Drużyna gospodarzy wymieniła pięciu graczy. Natomiast zespół Sheffield Wednesday w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Sheffield Wednesday rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Birmingham City FC. Tego samego dnia Luton Town FC zagra z drużyną Stoke City na jej terenie.