Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 17 razy. Drużyna Prestonu (”The Lilywhites”) wygrała aż osiem razy, zremisowała pięć, a przegrała tylko cztery. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Między 53. a 67. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom Stoke City (”Garncarze”) i jedną drużynie przeciwnej. Kibice ”Garncarzy” nie mogli już doczekać się wprowadzenia Jacoba Browna. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 11 razy i ma na koncie cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Christian Norton. W 75. minucie Sam Clucas zastąpił Jordana Thompsona. Chwilę później trener ”The Lilywhites” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 76. minucie na plac gry wszedł Sean Maguire, a murawę opuścił Emil Riis. W tej samej minucie Ched Evans został zmieniony przez Brada Pottsa, co miało wzmocnić drużynę ”The Lilywhites”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Stevena Fletchera na Sama Vokesa. Na trzy minuty przed zakończeniem meczu czerwoną kartkę obejrzał Harry Souttar, tym samym zespół gospodarzy musiał końcówkę grać w dziesiątkę, ale utrzymał korzystny wynik. W 89. minucie w drużynie ”Garncarzy” doszło do zmiany. Danny Batth wszedł za Josha Tymona. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Zawodnicy gospodarzy dostali w meczu dwie żółte kartki oraz jedną czerwoną, a ich przeciwnicy jedną żółtą. Zespół Stoke City w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższy wtorek zespół ”The Lilywhites” zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Derby County. Natomiast w środę Coventry City FC zagra z drużyną Stoke City na jej terenie.