Jedenastka Southend United przed meczem zajmowała 23. miejsce w tabeli, zatem musiała zdobywać punkty, żeby wyrwać się ze strefy spadkowej. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 15 razy. Drużyna Leyton Orient wygrała aż dziewięć razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko trzy. Taktyka trenera jedenastki Southend United już od samego początku meczu była przejrzysta. Nie trzeba było być ekspertem, żeby zobaczyć, że skupiła się ona głównie na zamurowaniu dostępu do swojej bramki. Przeciwnicy długo nie mieli pomysłu na to, jak oszukać obrońców jedenastki Southend United. W 26. minucie za Timothee Dienga wszedł Greg Halford. Wysiłki podejmowane przez zespół Southend United w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 42. minucie bramkę zdobył Tyler Cordner. Sytuację bramkową stworzył Ricky Holmes. Na minutę przed zakończeniem pierwszej połowy w drużynie Leyton Orient doszło do zmiany. Ousseynou Cissé wszedł za Hectora Kyprianou. Jedenastka Southend United krótko cieszyła się prowadzeniem. Trwało to tylko sześć minut, ponieważ zespół gości doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Louis Dennis. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Ousseynou Cissé. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 46. minucie Nicholas Freeman został zmieniony przez Craiga Claya, co miało wzmocnić drużynę Leyton Orient. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ricky'ego Holmesa na Matta Rusha. Trzeba było trochę poczekać, aby trener Leyton Orient postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 69. minucie na plac gry wszedł Jobi McAnuff, a murawę opuścił Louis Dennis. W tej samej minucie w jedenastce Leyton Orient doszło do zmiany. Ruel Sotiriou wszedł za Danny'ego Johnsona. Chwilę później trener Southend United postanowił bronić wyniku. W 70. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Nathana Fergusona wszedł Shaun Hobson, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę drużynie gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. W tej samej minucie w jedenastce Southend United doszło do zmiany. Louis Walsh wszedł za Recca Hacketta-Fairchilda. Piłkarze gospodarzy w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. W 76. minucie na listę strzelców wpisał się Matt Rush. Bramka padła po podaniu Sama Harta. Między 80. a 83. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Southend United. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania w zespole Leyton Orient doszło do zmiany. Tristan Abrahams wszedł za Olatunjego Akinolę. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-1. Drużyna Southend United zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Sędzia nie ukarał zawodników Leyton Orient żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy pokazał trzy żółte. Jedenastka Southend United dokonała czterech zmian. Natomiast zespół gości dokonał pięciu zmian. 1 maja drużyna Leyton Orient rozegra kolejny mecz u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Carlisle United FC. Tego samego dnia Barrow AFC będzie rywalem jedenastki Southend United w meczu, który odbędzie się w Barrow-in-Furness.