Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Shrewsbury Town znajduje się na dole tabeli zajmując 17. pozycję, za to drużyna Hull City (”Tygrysy”) zajmując pierwsze miejsce w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Zespół Shrewsbury Town wygrał dwa razy, zremisował tyle samo, a przegrał tylko raz. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie dostał Brad Walker z jedenastki gospodarzy. Była to 30. minuta meczu. Po pół godzinie gry w drużynie Shrewsbury Town doszło do zmiany. David Davis wszedł za Brada Walkera. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na drugą połowę zespół Hull City wyszedł w zmienionym składzie, za Gavina Whyte'a wszedł Josh Magennis. W 53. minucie do własnej bramki trafił zawodnik Hull City Matt Ingram. Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Hull City: Keane'owi Lewisowi-Potterowi w 54. i George'owi Honeymanowi w 55. minucie. Jedenastka ”Tygrysów” wyrównała wynik meczu. W 62. minucie na listę strzelców wpisał się Greg Docherty. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Shrewsbury Town: Davidowi Davisowi w 68. i Oliverowi Norburnowi w 70. minucie. W 73. minucie za Daniela Udoha wszedł Curtis Main. Chwilę później trener ”Tygrysów” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 75. minucie na plac gry wszedł Daniel Crowley, a murawę opuścił Keane Lewis-Potter. Na 13 minut przed zakończeniem pojedynku sędzia ukarał kartką Josha Velę, zawodnika gospodarzy. Trener Shrewsbury Town wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Davida Edwardsa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 15 razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Oliver Norburn. W 80. minucie Shaun Whalley został zmieniony przez Harrisona Chapmana, co miało wzmocnić jedenastkę Shrewsbury Town. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mallika Wilksa na Toma Eavesa. W 87. minucie arbiter pokazał kartkę Nathanaelowi Ogbecie z Shrewsbury Town. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze Shrewsbury Town obejrzeli w meczu pięć żółtych kartek, a ich przeciwnicy dwie. Drużyna Shrewsbury Town dokonała czterech zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek jedenastka Shrewsbury Town zawalczy o kolejne punkty w Burton-upon-Trencie. Jej rywalem będzie Burton Albion FC. Natomiast 27 marca Gillingham FC zagra z zespołem Hull City na jego terenie.