Zespół Accrington Stanley (”Stanley”) bardzo potrzebował punktów, by znaleźć się w czołówce ligowej tabeli. Jedenastka ta zajmowała dziewiąte miejsce i była zdecydowanym faworytem spotkania. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Accrington Stanley nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 24. minucie bramkę zdobył Joe Pritchard. Zawodnicy Shrewsbury Town nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. W 26. minucie Aaron Pierre wyrównał wynik meczu. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Charlie Daniels. Między 33. a 41. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 57. minucie arbiter pokazał kartkę Joshowi Veli z zespołu gospodarzy. W 66. minucie Sean Goss został zastąpiony przez Scotta Higha. Po chwili trener Accrington Stanley postanowił bronić wyniku. W 76. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Jonathana Russella wszedł Ben Barclay, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę drużynie gości udało się strzelić gola i wygrać. Na osiem minut przed zakończeniem starcia w zespole Shrewsbury Town doszło do zmiany. David Edwards wszedł za Brada Walkera. W 84. minucie sędzia pokazał kartkę Markowi Hughesowi, piłkarzowi ”Stanley”. Dopiero w drugiej połowie Shaun Whalley wywołał eksplozję radości wśród kibiców Shrewsbury Town, strzelając kolejnego gola w 86. minucie meczu. Trenerzy obu jedenastek postanowili odświeżyć składy w 90. minucie, w jedenastce ”Stanley” za Harveya Rodgersa wszedł Ryan Cassidy, a w drużynie Shrewsbury Town Daniel Udoh zmienił Scotta Golbourne'a. W piątej minucie doliczonego czasu pojedynku minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się dobrą interwencją broniąc strzał Ryana Cassidy'ego. Na szczęście wykonawca karnego zrehabilitował się dobijając piłkę i szczęśliwie zdobywając bramkę. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu cztery żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Zespół Shrewsbury Town w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższą sobotę drużyna Accrington Stanley będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Milton Keynes Dons FC. Tego samego dnia Charlton Athletic FC zagra z zespołem Shrewsbury Town na jego terenie.