Był to pojedynek zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadało się ciekawe spotkanie, gdyż spotkały się druga i pierwsza jedenastka League' Onego. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sheffield Wednesday w 11. minucie spotkania, gdy Theodor Corbeanu zdobył pierwszą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Lee Gregory. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Sheffield Wednesday, strzelając kolejnego gola. W 39. minucie wynik na 2-0 podwyższył Florian Kamberi. Asystę przy bramce zanotował Theodor Corbeanu. Niedługo później Lee Gregory wywołał eksplozję radości wśród kibiców Sheffield Wednesday, strzelając kolejnego gola w 53. minucie meczu. To już szóste trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Callum Paterson. W 58. minucie kartką został ukarany Marvin Johnson, piłkarz gospodarzy. Trener Sunderland AFC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Aleksa Pritcharda. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Daniel Neil. Po chwili trener Sheffield Wednesday postanowił bronić wyniku. W 67. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Barry'ego Bannana wszedł Fisayo Dele-Bashiru, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać prowadzenie. W 72. minucie Lynden Gooch zastąpił Elliota Embletona. W 82. minucie Aiden O'Brien został zmieniony przez Nathana Broadheada, co miało wzmocnić zespół Sunderland AFC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Theodora Corbeanu na Jadena Browna oraz Lee Gregory'ego na Saida Berahino. W 87. minucie kartkę otrzymał Dennis Adeniran z Sheffield Wednesday. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-0. Przewaga jedenastki ”Czarnych Kotów” w posiadaniu piłki była ogromna (64 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespół poniósł porażkę. Arbiter nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Sheffield Wednesday przyznał dwie żółte. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. Dopiero 13 listopada zespół Sunderland AFC rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Lincoln City. Tego samego dnia Gillingham FC zagra z zespołem Sheffield Wednesday na jego terenie.