Zespół Sheffield Wednesday przed meczem zajmował 22. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niego na wagę złota. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 19 pojedynków zespół Sheffield Wednesday wygrał sześć razy, ale więcej przegrywał, bo siedem razy. Sześć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Sheffield Wednesday w czwartej minucie spotkania, gdy Julian Börner zdobył pierwszą bramkę. Asystę zanotował Josh Windass. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania żółtą kartkę otrzymał Sam Hutchinson z drużyny gospodarzy. W 20. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Henri Lansbury osłabiając tym samym zespół Bristolu City. W 22. minucie karnego dla Sheffield Wednesday nie wykorzystał Barry Bannan. Bramkarz wykazał się świetnym refleksem na linii bramkowej. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Sheffield Wednesday. Trener ”The Robins” postanowił zagrać agresywniej. W 56. minucie zmienił pomocnika Sama Pearsona i na pole gry wprowadził napastnika Saikou Janneha. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespoły zdołały zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W tej samej minucie Famara Diedhiou został zmieniony przez Nahkiego Wellsa. W tej samej minucie w drużynie Bristolu City doszło do zmiany. Zeze Sessegnon wszedł za Antoine'a Semenya. Niedługo później trener Sheffield Wednesday postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Andre Green, a murawę opuścił Kadeem Harris. W tej samej minucie Callum Paterson został zmieniony przez Jordana Rhodesa, co miało wzmocnić zespół Sheffield Wednesday. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jacka Hunta na Ádáma Nagya. Drużyna ”The Robins” otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku wynik ustalił Tyreeq Bakinson. Przy zdobyciu bramki asystował Zeze Sessegnon. W 88. minucie Han-Noah Massengo został zmieniony przez Kaseya Palmera, co miało wzmocnić zespół ”The Robins”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Sama Hutchinsona na Eliasa Kachungę. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-1. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół Bristolu City w drugiej połowie dokonał pięciu zmian. Już w najbliższy wtorek drużyna Sheffield Wednesday zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Blackburn Rovers FC. Natomiast w środę Wycombe Wanderers FC będzie rywalem zespołu Bristolu City w meczu, który odbędzie się w High Wycombe.