Jedenastka Sheffield United (”Szable”) przed meczem zajmowała 18. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 26 spotkań drużyna Sheffield United wygrała 11 razy i zanotowała osiem porażek oraz siedem remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Sheffield United nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W siódmej minucie na listę strzelców wpisał się Morgan Gibbs-White. W 13. minucie sędzia pokazał kartkę Emilowi Riisowi z Prestonu (”The Lilywhites”). Drużyna Prestonu wyrównała wynik meczu. W 19. minucie gola wyrównującego strzelił Daniel Johnson. Asystę przy bramce zaliczył Ryan Ledson. W drugiej minucie doliczonego czasu gry arbiter pokazał kartkę Oliverowi Norwoodowi, zawodnikowi gospodarzy. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 61. minucie Luke Freeman został zastąpiony przez Sandera Bolina. W 71. minucie w jedenastce ”The Lilywhites” doszło do zmiany. Brad Potts wszedł za Seana Maguire'a. Trener ”Szabl” postanowił zagrać agresywniej. W tej samej minucie zmienił pomocnika Ilimana Ndiayego i na pole gry wprowadził napastnika Rhiana Brewstera. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego zespoły zdołały zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Rhys Norrington-Davies z jedenastki gospodarzy. Była to 74. minuta meczu. W 78. minucie Oliver Norwood został zmieniony przez Conora Hourihane'a, co miało wzmocnić zespół Sheffield United. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Daniela Johnsona na Alistaira McCanna. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Sheffield United przyniosły efekt bramkowy. W 84. minucie Sander Bolin dał prowadzenie swojej jedenastce. Na dwie minuty przed zakończeniem pojedynku w drużynie Prestonu doszło do zmiany. Josh Murphy wszedł za Patricka Bauera. Piłkarze Prestonu otrząsnęli się z chwilowego letargu. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W piątej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Emil Riis. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Jordan Storey. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-2. Przewaga jedenastki Sheffield United w posiadaniu piłki była ogromna (62 procent), niestety, pomimo takiej przewagi zespołowi nie udało się wygrać meczu. Zawodnicy Sheffield United otrzymali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę zespół Sheffield United zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Hull City AFC. Tego samego dnia West Bromwich Albion FC zagrają z zespołem ”The Lilywhites” na jego terenie.