Był to mecz drużyn broniących się przed spadkiem. Spotkała się 23. i 17. jedenastka Championship. Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 17 razy. Zespół Nottinghamu Forest (”Forest”) wygrał aż siedem razy, zremisował dziewięć, a przegrał tylko raz. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez większą część pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Rotherham United: Michaelowi Ihiekwemu w 26. i Michaelowi Smithowi w 42. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Rotherhamu United wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Freddiego Ladapo. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie pięć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Matthew Olosunde. Trener ”Forestu” postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 66. minucie na plac gry wszedł Joe Lolley, a murawę opuścił Luke Freeman. Dopiero w drugiej połowie Ryan Yates wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”Forestu”, zdobywając bramkę w 67. minucie starcia. Sytuację bramkową stworzył Tobias Figueiredo. W 75. minucie Glenn Murray zastąpił Lyle'a Taylora. W 79. minucie sędzia przyznał kartki Angusowi MacDonaldowi z Rotherhamu United oraz Tobiasowi Figueiredowi z jedenastki gości. W 80. minucie Daniel Barlaser został zmieniony przez Ryana Gilesa, a za Bena Wilesa wszedł na boisko Kieran Sadlier, co miało wzmocnić zespół Rotherhamu United. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Anthony'ego Knockaerta na Tylera Blacketta oraz Filipa Krovinovicia na Jamesa Garnera. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy gospodarzy obejrzeli w meczu trzy żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół ”Forestu” w drugiej połowie dokonał czterech zmian. Już w najbliższy piątek drużyna Nottinghamu Forest będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Derby County. Natomiast w sobotę Reading FC zagra z jedenastką Rotherhamu United na jej terenie.