Była 43. minuta meczu Dania - Finlandia w fazie grupowej ostatnich mistrzostw Europy. Eriksen nagle upadł na murawę i przez chwilę nie było wiadomo, co w ogóle się stało. Przy zawodniku szybko pojawili się lekarze i rozpoczęła się walka o jego życie. Piłkarz był reanimowany, ale w końcu przywrócono mu funkcje życiowe i chwilę później był już w karetce jadącej do szpitala. Bayern wysłał sygnał "Lewemu". Mają problem! Po serii badań okazało się się, że piłkarz doznał ataku serca. Później wymagał nie tylko hospitalizacji, ale i wszczepienia kardiowertera-defibrylatora. Z tego powodu Duńczyka czekał dłuższy rozbrat z futbolem, a także rozstanie z Interem Mediolan, bo według przepisów obowiązujących w Serie A, na boisku nie mogą przebywać zawodnicy pewnymi z rodzajami wszczepów. Eriksen powoli wracał do zdrowia: zaczął treningi w Odense, następnie w rezerwach Ajaksu Amsterdam, aż w końcu podpisanie umowy zaproponowało mu Brentford. Eriksen przeszedł wszystkie możliwe badania i od stycznia zaczął obowiązywać jego kontrakt. Wiosną w Premier League zaliczył 11 spotkań, w których zdobył bramkę i miał cztery asysty. Jego umowa wygasa jednak z końcem czerwca, ale na brak ofert piłkarz nie może narzekać. Gdzie zagra Christian Eriksen? Według angielskich mediów Duńczyka w swojej drużynie chętnie widziałaby połowa klubów Premier League. Są wśród nich m.in. Leicester, West Ham United, czy były klub Eriksena - Tottenham Hotspur. Wydaje się jednak, że najbardziej na sprowadzeniu Eriksena zależy Manchesterowi United, a przede wszystkim nowemu trenerowi "Czerwonych diabłów" - Erikowi ten Hagowi. Holender planuje kompletną przebudowę drugiej linii, w której dużą rolę miałby odgrywać właśnie Eriksen. Plusem Duńczyka jest także fakt, że można go pozyskać bez płacenia odstępnego, ponieważ jego umowa z Brentford obowiązuje do końca miesiąca (zresztą ten klub również chciałby Eriksena zatrzymać). Według angielskich mediów Eriksen decyzję dotyczącą przyszłości podejmie na dniach. PJ