Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Rochdale przebywa na dole tabeli zajmując 22. miejsce, za to drużyna Blackpool FC (”Mandarynki”) zajmując piątą pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Już w pierwszych minutach zespół ”Mandarynek” próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Trener Rochdale postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 60. minucie na plac gry wszedł Matt Done, a murawę opuścił Conor Grant. W 61. minucie Stephen Dooley został zmieniony przez Matthew Lunda. Na 24 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Grant Ward z jedenastki gości. Wysiłki podejmowane przez zespół Rochdale w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 69. minucie na listę strzelców wpisał się Oliver Rathbone. Przy zdobyciu bramki asystował Aaron Morley. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Matthew Lund, piłkarz gospodarzy. Na murawie, jak to często zdarzało się ”Mandarynkom” w tym sezonie, pojawił się Demetri Mitchell, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 72. minucie Sullaya Kaikaiego. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w 90. minucie, sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Rochdale: Oliverowi Rathbone'owi i Jayowi Lynchowi. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter pokazał trzy żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Blackpool FC przyznał jedną. Drużyna Rochdale w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił czterech zawodników. Już w najbliższą sobotę drużyna Blackpool FC rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Shrewsbury Town FC. Tego samego dnia Crewe Alexandra FC będzie gościć drużynę Rochdale.