Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Zespół Reading FC (”The Royals”) plącze się na dole tabeli zajmując 21. miejsce, za to jedenastka Queens Park Rangers (”Super Hoops”) zajmując trzecią pozycję w rozgrywkach była zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 28 starć drużyna ”The Royals” wygrała 10 razy i zanotowała osiem porażek oraz 10 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do ”Super Hoops” w 11. minucie spotkania, gdy Dominic Ball strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Jordy de Wijs. Trzeba było trochę poczekać, aby John Swift wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”The Royals”, zdobywając bramkę w 35. minucie starcia. Sytuację bramkową stworzył Alen Halilović. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 64. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił John Swift z ”The Royals”. Asystę przy bramce zaliczył Ayotomiwa Dele-Bashiru. W 66. minucie Charlie Austin zastąpił Andre'a Graya. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Queens Park Rangers doszło do zmiany. Albert Adomah wszedł za Sama McCalluma. Jedenastka ”Super Hoops” ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 77. minucie John Swift hat-tricka ustrzelił zmieniając wynik na 3-1. Bramka padła po podaniu Liama Moore'a. Zawodnicy Queens Park Rangers szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. Gola na 3-2 na 11 minut przed zakończeniem pojedynku strzelił Andre Gray. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Albert Adomah. W 82. minucie kartkę dostał Rafael, piłkarz ”The Royals”. Chwilę później trener ”The Royals” postanowił bronić wyniku. W 83. minucie postawił na defensywę. Za napastnika George'a Puşcaşa wszedł Thomas Holmes, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka ”The Royals” nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała mecz. W 87. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Michaela Morrisona z ”The Royals”, a w 89. minucie Roberta Dickiego z drużyny przeciwnej. Na trzy minuty przed zakończeniem meczu w zespole ”Super Hoops” doszło do zmiany. George Thomas wszedł za Dominica Balla. Dalsze wysiłki podejmowane przez drużynę Queens Park Rangers przyniosły efekt bramkowy. W doliczonej pierwszej minucie pojedynku wynik ustalił Stefan Johansen. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 3-3. Przewaga jedenastki Queens Park Rangers w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi drużynie nie udało się wygrać meczu. Zawodnicy Reading FC dostali w meczu dwie żółte kartki, natomiast ich przeciwnicy jedną. Zespół Reading FC w drugiej połowie wymienił jednego zawodnika. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek drużyna Queens Park Rangers zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie AFC Bournemouth. Tego samego dnia Peterborough United FC zagra z zespołem Reading FC na jego terenie.