Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 13 meczów zespół WBA (”The Baggies”) wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo pięć razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu to zawodnicy WBA otworzyli wynik. W dziewiątej minucie bramkę zdobył Charlie Austin. Piłkarze gości (”Lwy”) odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 28. minucie Tom Bradshaw wyrównał wynik meczu. Sytuację bramkową stworzył Jiri Skalak. Pierwsza połowa zakończyła się remisem. Trzeba było trochę poczekać, aby Aiden O'Brien wywołał eksplozję radości wśród kibiców Milwall FC, strzelając kolejnego gola w 55. minucie spotkania. Przy strzeleniu gola pomógł Murray Wallace. W 60. minucie Kyle Edwards zastąpił Filipa Krovinovicia. W tej samej minucie Charlie Austin został zmieniony przez Matheusa Pereirę, co miało wzmocnić zespół ”The Baggies”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jaysona Molumbego na Shauna Williamsa. Chwilę później trener Milwall FC postanowił bronić wyniku. W 64. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Aidena O'Briena wszedł Mahlon Baker, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać prowadzenie. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Shaun Hutchinson, zawodnik ”Lwy”. Chwilę później trener WBA postanowił wzmocnić linię pomocy i w 70. minucie zastąpił zmęczonego Gradego Dianganę. Na boisko wszedł Romaine Sawyers, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 80. minucie w drużynie ”Lwy” doszło do zmiany. Ben Thompson wszedł za Toma Bradshawa. W doliczonym czasie gry arbiter pokazał kartkę Benowi Thompsonowi z jedenastki gości. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-2. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast ”Lwy” przyznał dwie żółte. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.