Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 15 starć drużyna Swansea City wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo siedem razy. Trzy mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut jedenastka Swansea City zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Watford FC (”Szerszenie”) była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Watford FC w 28. minucie spotkania, gdy Danny Welbeck zdobył pierwszą bramkę. W zdobyciu bramki pomógł Roberto Pereyra. Zespół Swansea City nie zraził się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 34. minucie na listę strzelców wpisał się Sam Surridge. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego trzecie trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola pomógł Nathan Dyer. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 56. minucie za Domingosa Quinę wszedł Tom Cleverley. Trener ”Szerszenie” postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił pomocnika Abdoulaye Doucourégo i na pole gry wprowadził napastnika Ismailę Sarra, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego drużyny zdołały strzelić gola i wygrać spotkanie. W 66. minucie Yan Dhanda został zmieniony przez Wayne'a Routledge'a, a za Kristoffera Petersona wszedł na boisko Barrie McKay, co miało wzmocnić jedenastkę Swansea City. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Andre'a Graya na Gerarda Deulofeu. Piłkarze gospodarzy w końcu odpowiedzieli strzeleniem gola. W 79. minucie Roberto Pereyra dał prowadzenie swojej drużynie. Na 10 minut przed zakończeniem starcia w zespole Swansea City doszło do zmiany. Jordan Garrick wszedł za Nathana Dyera. Na boisku zrobiło się niespokojnie. Aby opanować sytuację w pierwszej minucie doliczonego czasu gry, sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Robertowi Pereyrze i Mattowi Grimesowi. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2-1. Zawodnicy obu drużyn obejrzeli po jednej żółtej kartce. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.