Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 14 meczów jedenastka Hull City (”Tygrysy”) wygrała sześć razy i tyle samo razy przegrywała. Dwa mecze zakończyły się remisem. Od pierwszych minut drużyna Hull City zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony zespołu Prestonu (”The Lilywhites”) była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Po nieciekawym początku meczu to ”The Lilywhites” otworzyli wynik. W 20. minucie bramkę zdobył Paul Huntington. Przy zdobyciu bramki asystował Josh Harrop. Niedługo później Josh Harrop wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”The Lilywhites”, zdobywając kolejną bramkę w 26. minucie meczu. W 34. minucie na listę strzelców wpisał się Josh Magennis. W 37. minucie Brandon Fleming został zastąpiony przez Kevina Stewarta. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę drużyna Prestonu rozpoczęła w zmienionym składzie, za Toma Barkhuizena wszedł Jayden Stockley. Trener Hull City postanowił zagrać agresywniej. W 61. minucie zmienił pomocnika Josha Bowlera i na pole gry wprowadził napastnika Jarroda Bowena. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyna zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 69. minucie Andre Green został zmieniony przez Billya Bodina, co miało wzmocnić zespół ”The Lilywhites”. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Daniela Batty'ego na Toma Eavesa. Po chwili trener Prestonu postanowił bronić wyniku. W 79. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Josha Ginnellego wszedł Joe Rafferty, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka Prestonu nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała spotkanie. Jedenastka ”The Lilywhites” długo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to aż 61 minut, jednak zespół gości doprowadził do remisu. Bramkę zdobył Jarrod Bowen. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-2. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. W rzutach karnych drużyna ”The Lilywhites” pokonała zawodników Hull City 5-4. Swoją drużynę pogrążył Tom Eaves, który nie wykorzystał karnego. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany.