Już w pierwszych minutach zespół Liverpool FC (”The Reds”) próbował rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. James Milner wywołał eksplozję radości wśród kibiców Liverpool FC, strzelając gola w 41. minucie pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Liverpool FC. Drugą połowę jedenastka Milton Keynes Dons rozpoczęła w zmienionym składzie, za Brennana Dickensona wszedł Russell Martin. Po godzinie gry w zespole Milton Keynes Dons doszło do zmiany. Jordan Houghton wszedł za Davida Kasumu. W 63. minucie za Nabego Keitę wszedł Chirivella. Drużyna Milton Keynes Dons ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gości, zdobywając kolejną bramkę. W 69. minucie wpakował piłkę do siatki rywali Ki-Jana Hoever. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył James Milner. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Milton Keynes Dons doszło do zmiany. Hiram Boateng wszedł za Aleksa Gilbeya. Po chwili trener Liverpool FC postanowił wzmocnić linię pomocy i w 82. minucie zastąpił zmęczonego Aleksa Oxlade-Chamberlaina. Na boisko wszedł Herbie Kane, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W drugiej minucie doliczonego czasu gry w drużynie Liverpool FC doszło do zmiany. Sepp van den Berg wszedł za Ki-Janę Hoevera. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 0-2. Jedenastka ”The Reds” była w posiadaniu piłki przez 65 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym starcie. Arbiter nie wręczył żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.