Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi drużynami. Od pierwszych minut zespół Everton FC (”The Toffees”) zawzięcie atakował bramkę przeciwników. Linia obrony jedenastki Fleetwood Town była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Everton FC w 22. minucie spotkania, gdy Richarlison strzelił pierwszego gola. Asystę przy bramce zaliczył Bernard. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Fabianowi Delphowi z jedenastki gości. Była to 26. minuta pojedynku. W 34. minucie swojego drugiego gola w tym meczu strzelił Richarlison z Everton FC. Asystę zanotował Alex Iwobi. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę drużyna Fleetwood Town rozpoczęła w zmienionym składzie, za Sama Stubbsa wszedł Mark Duffy. Także jedenastka Everton FC rozpoczęła w zmienionym składzie, za Dominica Calverta-Lewina wszedł Anthony Gordon. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła kolejna bramka w tym spotkaniu. W 48. minucie gola kontaktowego strzelił Mark Duffy. Przy zdobyciu bramki pomagał Josh Morris. Jedenastka Fleetwood Town ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gości, zdobywając kolejną bramkę. W 49. minucie wynik na 1-3 podwyższył Alex Iwobi. Bramka padła po podaniu Anthony'ego Gordona. Piłkarze Fleetwood Town szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 58. minucie na listę strzelców wpisał się Callum Camps. Bramka padła po podaniu Cheda Evansa. W 62. minucie Fabian Delph zastąpił Toma Daviesa. W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 73. minucie trafił Bernard. W 75. minucie boisko opuścili piłkarze gospodarzy: Jay Matete, Harvey Saunders, a na ich miejsce weszli Paul Coutts, Ched Evans. Chwilę później trener Everton FC postanowił wzmocnić linię napadu i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Richarlisona. Na boisko wszedł Moise Kean, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W ostatnich minutach spotkania na boisku atmosfera była rozgrzana. W czwartej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Moise Kean. Asystę zaliczył Niels Nkounkou. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 2-5. Arbiter nie ukarał zawodników gospodarzy żadną kartką, natomiast piłkarzom Everton FC przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.