Był to pierwszy mecz rozegrany między tymi zespołami. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W ósmej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Michael Keane. Bramka padła po podaniu Gylfiego Sigurdssona. W 24. minucie Jarrad Branthwaite zastąpił Lucasa Digne'a. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Everton FC (”The Toffees”). Sędzia pokazał żółte kartki zawodnikom Salford City: Jordanowi Turnbullowi w 58. i Brandonowi Thomasowi-Asante'owi w 67. minucie. Jedenastka gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Everton FC, strzelając kolejnego gola. W 74. minucie na listę strzelców wpisał się Gylfi Sigurdsson. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Anthony Gordon. Szczęście uśmiechnęło się do ”The Toffees” w 87. minucie spotkania, gdy Moise Kean zdobył z rzutu karnego trzecią bramkę. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 3-0. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Salford City przyznał dwie żółte. Drużyna gospodarzy w pierwszej połowie wymieniła jednego zawodnika. Natomiast zespół Salford City w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany.