Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 27 spotkań zespół Prestonu (”The Lilywhites”) wygrał dziewięć razy i zanotował osiem porażek oraz 10 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Prestonu w 13. minucie spotkania, gdy Andre Green zdobył pierwszą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Tom Clarke. Niedługo później Tom Barkhuizen wywołał eksplozję radości wśród kibiców Prestonu, strzelając kolejnego gola w 19. minucie starcia. Przy zdobyciu bramki pomagał Ryan Ledson. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. W 53. minucie swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Tom Barkhuizen z Prestonu. Jedyną kartkę w meczu dostał Jackson Longridge z drużyny gospodarzy. Była to 57. minuta spotkania. W 71. minucie Jayden Stockley został zmieniony przez Josha Harropa. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Prestonu w 71. minucie spotkania, gdy Josh Harrop strzelił czwartego gola. Asystę przy bramce zaliczył Brad Potts. W 72. minucie w jedenastce ”The Lilywhites” doszło do zmiany. Josh Ginnelly wszedł za Andre'a Greena. Chwilę później trener Bradford City postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 73. minucie zastąpił zmęczonego Daniela Devine'a. Na boisko wszedł Luca Colville, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie Sean Scannell został zmieniony przez Omariego Patricka, co miało wzmocnić drużynę Bradford City. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Brada Pottsa na Ethana Walkera. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 0-4. Sędzia nie ukarał zawodników Prestonu żadną kartką, natomiast piłkarzom gospodarzy wręczył jedną żółtą. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Natomiast jedenastka ”The Lilywhites” w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany.