Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 51 meczów drużyna Tottenhamu Londyn (”Koguty”) wygrała 22 razy i zanotowała 14 porażek oraz 15 remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Mariowi Vrančiciowi z zespołu gości (”Kanarki”). Była to 12. minuta starcia. Niedługo po rozpoczęciu meczu Jan Vertonghen wywołał eksplozję radości wśród kibiców ”Koguty”, zdobywając bramkę w 13. minucie spotkania. Asystę zaliczył Giovani Lo Celso. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Tottenhamu Londyn. W 54. minucie Steven Bergwijn został zmieniony przez Gedsona Fernandesa. W 67. minucie Mario Vrančić został zmieniony przez Kennego McLeana, co miało wzmocnić drużynę Norwich City. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lucasa Mourę na Erika Lamelę. W 71. minucie arbiter pokazał kartkę Oliverowi Skippowi z Tottenhamu Londyn. Trener ”Kanarki” postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika Lukasa Ruppa i na pole gry wprowadził napastnika Adama Idaha, który w bieżącym sezonie ma na koncie już trzy gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego drużyny zdołały zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Na 17 minut przed zakończeniem drugiej połowy sędzia ukarał kartką Granta Hanleya, zawodnika Norwich City. Piłkarze Norwich City nie zrazili się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyli do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 78. minucie na listę strzelców wpisał się Josip Drmić. W 81. minucie Harry Winks został zmieniony przez Tanguy'ego NDombèlégo, co miało wzmocnić zespół Tottenhamu Londyn. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Toma Trybulla na Alexandra Tetteya. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. W 96. minucie Dele Alli został zmieniony przez Troya Parrotta, co miało wzmocnić jedenastkę ”Koguty”. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Emiliana Buendíę na Marca Stiepermanna. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. W rzutach karnych wygrał zespół Norwich City. Seria jedenastek zakończyła się wynikiem 2-3. Największymi pechowcami okazali się: Erik Lamela, Troy Parrott, Gedson Fernandes, którzy nie wykorzystali karnych. Szczęście uśmiechnęło się do Kennego McLeana z drużyny gości, który nie wykorzystał karnego, a mimo to jego drużyna wygrała. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Norwich City pokazał dwie. Obie jedenastki dokonały po cztery zmiany w drugiej połowie.