Jedenastki nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 16 pojedynków drużyna Queens Park Rangers (”Super Hoops”) wygrała pięć razy, ale więcej przegrywała, bo sześć razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Queens Park Rangers w 21. minucie spotkania, gdy Jordan Hugill zdobył pierwszą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Todd Kane. Zespół Swansea City ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała jedenastka gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 29. minucie na listę strzelców wpisał się Bright Osayi-Samuel. Niedługo później Jordan Hugill wywołał eksplozję radości wśród kibiców Queens Park Rangers, zdobywając kolejną bramkę w 45. minucie spotkania. Bramka padła po podaniu Iliasa Chaira. W 57. minucie Kristoffer Peterson zastąpił George'a Byersa. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 60. minucie gola pocieszenia strzelił George Byers. Jedyną kartkę w meczu dostał Jay Fulton ze Swansea City. Była to 64. minuta pojedynku. W 69. minucie w zespole Queens Park Rangers doszło do zmiany. Olamide Shodipo wszedł za Brighta Osayiego-Samuela. Piłkarze gospodarzy odpowiedzieli zdobyciem bramki. Na kwadrans przed zakończeniem meczu wynik na 4-1 podwyższył Lee Wallace. Przy zdobyciu bramki asystował Jordan Hugill. W ostatnich minutach spotkania na boisku kibice domagali się kolejnych bramek. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry wynik na 5-1 podwyższył Josh Scowen. Asystę przy golu po raz kolejny zanotował Todd Kane. Do końca spotkania rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 5-1. Drużyna Queens Park Rangers zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała 11 celnych strzałów. Arbiter nie ukarał zawodników Queens Park Rangers żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną żółtą. Obie drużyny wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie.