Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć meczów zespół Oxford City wygrał dwa razy, ale więcej przegrywał, bo trzy razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W 10. minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Paul McCallum. Sytuację bramkową stworzył Jake Beesley. Jedenastka gospodarzy ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Solihull Moors , zdobywając kolejną bramkę. W 32. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Jimmy Ball. Przy strzeleniu gola pomagał Danny Wright. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Solihull Moors w 42. minucie spotkania, gdy Jimmy Ball strzelił trzeciego gola. W 46. minucie swoją trzecią bramkę w tym meczu zdobył Jimmy Ball z Solihull Moors. Asystę przy golu zanotował Lee Vaughan. Po przerwie rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 51. minucie Jimmy Ball ponownie zdobył bramkę zmieniając wynik na 0-5. W 55. minucie za Eddiego Jonesa wszedł Daniel Rowe. Między 55. a 71. minutą, boisko opuścili piłkarze Solihull Moors: Danny Wright, Jimmy Ball, Paul McCallum, na ich miejsce weszli: Abdillahie Yussuf, Terry Hawkridge, Nathan Blissett. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Stefana Browna, Zaca McEachrana zajęli: Kingston Nyammey, Tarik Moore-Azille. Jedyną kartkę w meczu sędzia pokazał Kyle'owi Storerowi z zespołu gości. Była to 78. minuta starcia. Mimo że drużyna gospodarzy nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 43 ataki oddała tylko jeden celny strzał, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 80. minucie wynik ustalił Kyran Wiltshire. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-5. Arbiter nie ukarał zawodników Oxford City żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.