Od pierwszych minut jedenastka Shrewsbury Town zawzięcie atakowała bramkę przeciwników. Linia obrony drużyny Liverpool FC (”The Reds”) była jednak dobrze ustawiona i żaden z ataków nie zakończył się utratą bramki. W 33. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Scotta Golbourne'a ze Shrewsbury Town, a w 40. minucie Neca Williamsa z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 57. minucie Callum Lang został zmieniony przez Daniela Udoha. Jedyną kartkę w drugiej połowie otrzymał Donald Love z zespołu gości. Była to 65. minuta starcia. Trener Shrewsbury Town postanowił zagrać agresywniej. W 74. minucie zmienił pomocnika Seana Gossa i na pole gry wprowadził napastnika Jasona Cummingsa, który w bieżącym sezonie ma na koncie już dwie bramki. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W 75. minucie gola samobójczego strzelił zawodnik Shrewsbury Town Ro-Shaun Williams. Trenerzy obu drużyn postanowili odświeżyć składy w 82. minucie, w jedenastce Liverpool FC za Liama Millara wszedł Joe Hardy, a w zespole Shrewsbury Town Shaun Whalley zmienił Brada Walkera. Po chwili trener Liverpool FC postanowił bronić wyniku. W drugiej minucie doliczonego czasu spotkania postawił na defensywę. Za pomocnika Leightona Clarksona wszedł Morgan Boyes, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi Liverpool FC utrzymać prowadzenie. Dwie minuty później w drużynie Liverpool FC doszło do zmiany. Elijah Dixon-Bonner wszedł za Harveya Elliotta. Sędzia przyznał jedną żółtą kartkę piłkarzom Liverpool FC, a zawodnikom gości pokazał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.