102 mln euro wydane zimą na pięciu nowych piłkarzy, było w jakimś sensie punktem zwrotnym. Znakomita passa Newscastle zaczęła się jednak wcześniej, od remisu z Manchesterem United (1:1) 27 grudnia 2021 roku. Półtora miesiąca wcześniej Eddie Howe zastąpił Steve Bruce’a na ławce trenerskiej. Poprzednią posadę stracił w Bournemouth, gdy w połowie 2020 roku spadło z Premier League. Anglik nie jest trenerem z imponującym CV. Premier League. Kto nie chce grać w Newcastle? Póki co ludzie z osiągnięciami trzymają się od Newcastle z daleka. W styczniu klub chciał zatrudnić Edena Hazarda z Realu Madryt i Philippe’a Coutinho z Barcelony, ale obaj odmówili. Co prawda dysponujący bajecznymi środkami fundusz PIF z Arabii Saudyjskiej wykupił 80 proc udziałów w klubie już na początku października, ale drużyna tkwiła na dnie tabeli Premier League i uchodziła za kandydata do spadku. Wszystkie skróty Ligi Mistrzów online w Interia Sport - ZOBACZ! Zimą zatrudniono pięciu nowych graczy. Najbardziej znany z nich 31-letni Kieran Trippier kosztował 15 mln euro. Wykupiono go z Atletico Madryt. W czterech meczach Newcastle zdobył dwa gole, co jest skutecznością imponującą jak na bocznego obrońcę. Potem uległ kontuzji. Ale Newcastle nadal wygrywa. 30-letni Nowozelandczyk napastnik Chris Wood został pięciokrotnie przepłacony według ekspertów. Kosztował aż 30 mln euro. Przybył z Burnley - jednej z najsłabszych drużyn Premier League. Pożegnał się z nią dwoma porażkami. W Newcastle zadebiutował 15 stycznia i w ośmiu spotkaniach nie zaznał smaku przegranej. Klub zdobył w tym czasie aż 20 pkt. Znacznie więcej niż we wszystkich wcześniejszych meczach (11). We wczorajszym pojedynku z Southampton Wood zdobył wyrównującą bramkę. Zwycięską dołożył Bruno Guimaraes - także nowy w Newcastle. Brazylijski mistrz olimpijski z Tokio został wykupiony z Lyonu za 42,1 mln euro. Ma 24 lata i z pewnością jego misja w Premier League nie musi się sprowadzać do walki o utrzymanie. Premier League. Newcastle na podbój Stamford Bridge Widmo spadku "Srok" zostało odpędzone. W 2022 roku Newcastle gra rewelacyjnie - jakby rywalizował o tytuł mistrza Anglii z Manchesterem City i Liverpoolem. Awansował na 14. pozycję w tabeli Premier League i ma już 10 pkt przewagi nad strefą spadkową. Bohaterami zespołu są też obrońcy 30-letni Dan Burn i 26-letni Matt Targett. Pierwszego wykupiono z Brighton za 15 mln euro - także dość słono przepłacając. Drugi jest wypożyczony z Aston Villa, gdzie nie mieścił się w składzie. W Newcastle są podstawowymi zawodnikami. Jesienią defensywa klubu z północy Anglii była jedną z najgorszych w Premier League (42 bramki stracone), w tym roku słowacki bramkarz Martin Dubravka puścił zaledwie pięć goli. Tabelę Premier League znajdziesz tutaj! W niedzielę czeka Newcastle najpoważniejszy egzamin. Zespół Howe’a zagra na Stamford Bridge z triumfatorem poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Sytuacja jest kuriozalna, bo w tym roku Chelsea straciła więcej punktów w Premier League niż "Sroki". Wyniki i terminarz Premier League znajdziesz tutaj Ze względu na sankcje przeciw Rosji klub z Londynu traci właśnie właściciela Romana Abramowicza, natomiast szejkowie z Arabii Saudyjskiej swoją drogę w wielkiej piłce dopiero zaczynają. Obiecali kibicom Newcastle walkę o największe trofea. Jeszcze nie teraz, ale już od jesieni? Być może to co się dzieje teraz w klubie sprawi, że znani piłkarze nabiorą zaufania do klubu, jak kiedyś do Manchesteru City. Dariusz Wołowski ZOBACZ TEŻ: Współwłaścicielka Newcastle o sytuacji Romana Abramowicza i Chelsea West Ham United zremisował z Newcastle. Fabiański bliski zachowania czystego konta Eden Hazard nie chce do Newcastle