Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna Sheffield Wednesday zajmowała ósmą, natomiast zespół Portsmouth FC (”Pompey”) - dziewiątą pozycję. Od początku spotkania niewiele się działo na boisku. Można powiedzieć, że jednym z ważniejszych wydarzeń w pierwszych minutach meczu było ukaranie zawodnika kartką. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie obejrzał Callum Paterson z Sheffield Wednesday. Była to czwarta minuta starcia. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 50. minucie sędzia pokazał żółtą kartkę Reecowi Hackettowi-Fairchildowi, piłkarzowi Portsmouth FC. Na 22 minuty przed zakończeniem drugiej połowy czerwoną kartkę obejrzał Massimo Luongo, tym samym drużyna gości musiała znaczną część drugiej połowy grać w dziesiątkę, ale utrzymała korzystny wynik. W 72. minucie Florian Kamberi zastąpił Lewisa Winga. A kibice Portsmouth FC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Ellisa Harrisona. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy osiem razy. Murawę musiał opuścić George Hirst. W 87. minucie w zespole Sheffield Wednesday doszło do zmiany. Saido Berahino wszedł za Lee Gregory'ego. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał jedną żółtą kartkę oraz jedną czerwoną zawodnikom gości, natomiast piłkarzom Portsmouth FC pokazał jedną żółtą. Drużyna Portsmouth FC w drugiej połowie wymieniła jednego gracza. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Już w najbliższą sobotę drużyna Sheffield Wednesday będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej rywalem będzie Crewe Alexandra FC. Tego samego dnia Morecambe FC zagra z zespołem ”Pompey” na jego terenie.