Drużyna Cheltenham Town przed meczem zajmowała 18. pozycję w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Już na początku meczu piłkarze Cheltenham Town nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W szóstej minucie po gwizdku arbitra oznaczającego początek spotkania bramkę zdobył Lewis Freestone. Zawodnicy gospodarzy (”Pompey”) odrobili straty jeszcze w pierwszej połowie. W 32. minucie bramkę wyrównującą zdobył Reeco Hackett-Fairchild. To pierwszy gol tego piłkarza w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 49. minucie arbiter pokazał kartkę Christopherowi Husseyowi z Cheltenham Town. W 56. minucie Matthew Pollock zastąpił Granta Hortona. Niedługo później trener Cheltenham Town postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 68. minucie zastąpił zmęczonego Ellisa Chapmana. Na boisko wszedł Daniel Crowley, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 70. minucie Louis Thompson został zmieniony przez Shauna Williamsa, a za Reeca Hacketta-Fairchilda wszedł na boisko Miguel Azeez, co miało wzmocnić jedenastkę Portsmouth FC. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kyle'a Vassella na Kyle'a Josepha. Sędzia przyznał żółte kartki zawodnikom Portsmouth FC: Shaunowi Williamsowi w 78. i Joseffowi Morrellowi w 81. minucie. Trener Portsmouth FC wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko George'a Hirsta. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy. Murawę musiał opuścić John Marquis. W doliczonym czasie gry kartką został ukarany Daniel Crowley, zawodnik Cheltenham Town. W drugiej połowie nie padły bramki. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze obu drużyn dostali po dwie żółte kartki. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Dopiero 13 listopada zespół Cheltenham Town zawalczy o kolejne punkty w Londynie. Jego rywalem będzie AFC Wimbledon. Tego samego dnia Wycombe Wanderers FC będzie przeciwnikiem drużyny Portsmouth FC w meczu, który odbędzie się w High Wycombe.