Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. W 22. minucie kartkę obejrzał Nathan Smith z jedenastki gospodarzy. W 34. minucie bramkę samobójczą strzelił zawodnik Forest Green Rovers Christopher Stokes. Zespół gości wyrównał wynik meczu. W 41. minucie Aaron Collins wyrównał wynik meczu. Sytuację bramkową stworzył Ebou Adams. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. W 53. minucie w jedenastce Forest Green Rovers doszło do zmiany. Mathew Stevens wszedł za Jamille'a Matta. W 71. minucie za Aleksa Hursta wszedł David Amoo. Chwilę później trener Forest Green Rovers postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 73. minucie na plac gry wszedł Jake Young, a murawę opuścił Odin Bailey. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Forest Green Rovers: Ebou Adamsowi w 75. minucie i Aaronowi Collinsowi w trzeciej minucie doliczonego czasu starcia. Na trzy minuty przed zakończeniem pojedynku w drużynie Forest Green Rovers doszło do zmiany. Scott Wagstaff wszedł za Nicky'ego Caddena. W drugiej połowie nie padły bramki. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Zawodnicy Port Vale dostali w meczu jedną żółtą kartkę, a ich przeciwnicy dwie. Zespół Port Vale w drugiej połowie wymienił jednego gracza. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę jedenastka Forest Green Rovers zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Carlisle United FC. Tego samego dnia Walsall FC będzie gościć zespół Port Vale.