Przed meczem można było odgadnąć kto jest faworytem. Jedenastka Port Vale przebywa na dole tabeli zajmując 18. miejsce, za to zespół Cambridge United zajmując pierwszą pozycję w rozgrywkach był zdecydowanym kandydatem do zwycięstwa. Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na sześć meczów jedenastka Cambridge United wygrała trzy razy i tyle samo razy przegrywała. Żadne spotkanie nie zakończyło się remisem. Piłkarze obu drużyn potrzebowali dużo czasu, by się rozruszać. Senna atmosfera panowała przez pierwszej połowy. Nikt nie mógł się spodziewać, że prawdziwe emocje jeszcze nadejdą. Dopiero w czwartym kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Port Vale wyszedł w zmienionym składzie, za Christiana Montaña wszedł Alex Hurst. Kibice Port Vale nie mogli już doczekać się wprowadzenia Theo Robinsona. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy dziewięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Kurtis Guthrie. W 69. minucie w zespole Cambridge United doszło do zmiany. Liam O'Neil wszedł za Hirama Boatenga. Trener Cambridge United postanowił zagrać agresywniej. W 70. minucie zmienił pomocnika Shilowa Traceya i na pole gry wprowadził napastnika Joe Ironside'a, który w bieżącym sezonie ma na koncie już 11 bramek. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała strzelić gola i wygrać spotkanie. W 83. minucie Devante Rodney zastąpił Marka Cullena. Mimo że zespół gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 120 ataków oddał tylko sześć celnych strzałów, to w końcu zdobył długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. Na pięć minut przed zakończeniem pojedynku bramkę zdobył Liam O'Neil. W 86. minucie Leon Legge został zmieniony przez Willa Swana, co miało wzmocnić drużynę Port Vale. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Paula Mullina na Jubrila Okedinę. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedenastka Port Vale w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek zespół Cambridge United zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Scunthorpe United FC. Tego samego dnia Salford City FC będzie gościć zespół Port Vale.