Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Jedenastka Plymouth Argyle (”The Greens”) wygrała dwa razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W pierwszych minutach starcia na listę strzelców wpisał się Jake Beesley. Przy strzeleniu gola asystował Stephen Humphrys. Niedługo później trener Rochdale postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 20. minucie na plac gry wszedł Stephen Dooley, a murawę opuścił Jake Beesley. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Rochdale w 23. minucie spotkania, gdy Aaron Morley zdobył drugą bramkę. Asystę zaliczył Oliver Rathbone. W 34. minucie za George'a Coopera wszedł Byron Moore. Trzeba było trochę poczekać, aby Jimmy Keohane wywołał eksplozję radości wśród kibiców Rochdale, strzelając kolejnego gola w 12. minucie doliczonego czasu spotkania. Na drugą połowę zespół ”The Greens” wyszedł w zmienionym składzie, za Scotta Woottona, Nialla Canavana, Joe Edwardsa weszli Will Aimson, Jerome Opoku, Ryan Hardie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Rochdale w 72. minucie spotkania, gdy Stephen Humphrys zdobył czwartą bramkę. Asystę przy golu zaliczył Stephen Dooley. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 0-4. Arbiter nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Zespół gospodarzy dokonał pięciu zmian. Natomiast drużyna Rochdale wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższą sobotę jedenastka Rochdale zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie Lincoln City. Tego samego dnia Ipswich Town zagra z jedenastką Plymouth Argyle na jej terenie.