Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 27 spotkań zespół Prestonu (”The Lilywhites”) wygrał osiem razy i zanotował siedem porażek oraz 12 remisów. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Po nieciekawym początku meczu zawodnicy Nottinghamu Forest (”Forest”) nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 17. minucie James Garner dał prowadzenie swojej drużynie. Asystę przy bramce zanotował Filip Krovinović. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Nottinghamu Forest. W 53. minucie kartkę obejrzał Brice Samba z ”Forestu”. Wysiłki podejmowane przez zespół ”The Lilywhites” w końcu przyniosły efekt bramkowy. W tej samej minucie gola wyrównującego strzelił Tom Bayliss. Asystę zaliczył Scott Sinclair. W 63. minucie sędzia ukarał kartką Ryana Ledsona, piłkarza gości. Szczęście uśmiechnęło się do ”The Lilywhites” w 67. minucie spotkania, gdy Liam Lindsay zdobył drugą bramkę. Przy zdobyciu bramki pomagał Ched Evans. W 70. minucie za Ryana Ledsona wszedł Benjamin Whiteman. W tej samej minucie trener Prestonu postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Tom Barkhuizen, a murawę opuścił Tom Bayliss. A kibice Nottinghamu Forest nie mogli już doczekać się wprowadzenia Aleksa Mightena. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy i ma na koncie trzy strzelone gole. Murawę musiał opuścić Filip Krovinović. W 82. minucie Scott Sinclair został zmieniony przez Brada Pottsa, a za Cheda Evansa wszedł na boisko Sean Maguire, co miało wzmocnić drużynę Prestonu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Lewisa Grabbana na Glenna Murraya. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 1-2. Zawodnicy obu drużyn dostali po jednej żółtej kartce. Zespół gospodarzy w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Natomiast jedenastka Prestonu w drugiej połowie wymieniła czterech graczy.