Był to pojedynek zespołów broniących się przed spadkiem. Spotkała się 24. i 18. jedenastka Championship. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 28 razy. Drużyna Milwall FC (”Lwy”) wygrała aż 12 razy, zremisowała 11, a przegrała tylko pięć. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. W 27. minucie za Lewisa Grabbana wszedł Lyle Taylor. Tymczasem to piłkarze Milwall FC otworzyli wynik. Na kwadrans przed końcem pierwszej połowy bramkę zdobył Matt Smith. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Oluwaseyi Ojo. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Milwall FC. Zespół Milwall FC niedługo cieszył się prowadzeniem. Trwało to 20 minut, drużyna gospodarzy (”Forest”) doprowadziła do remisu. Gola strzelił Max Lowe. Asystę przy bramce zaliczył Scott McKenna. W 55. minucie kartkę dostał Tobias Figueiredo, zawodnik Nottinghamu Forest. Trener Milwall FC postanowił zagrać agresywniej. W 69. minucie zmienił pomocnika Connora Mahoneya i na pole gry wprowadził napastnika Benika Afobe'a, który w bieżącym sezonie ma na koncie dwa gole. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Między 69. a 87. minutą, boisko opuścili zawodnicy Milwall FC: Maikel Kieftenbeld, Oluwaseyi Ojo, Matt Smith, na ich miejsce weszli: Billy Mitchell, George Evans, Tom Bradshaw. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Joe Lolleya, Brennana Johnsona zajęli: Philip Frigast, Alex Mighten. Między 78. a 85. minutą, sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter pokazał dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, a zawodnikom Milwall FC przyznał trzy. Drużyna gospodarzy wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast jedenastka Milwall FC w drugiej połowie wymieniła czterech zawodników. Już w najbliższą środę zespół Milwall FC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie Bristol City FC. Tego samego dnia Barnsley FC będzie gościć drużynę ”Forestu”.