Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą pięć razy. Drużyna Nottinghamu Forest (”Forest”) wygrała aż cztery razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. W pierwszej połowie nie doszło do żadnych przełomowych wydarzeń w meczu, mimo starań z obu stron. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Jedyną kartkę w meczu dostał Kal Naismith z drużyny gości. Była to 61. minuta meczu. Jedyną bramkę meczu dla Lutonu Town zdobył Ryan Tunnicliffe w 64. minucie. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Pelly Ruddock. W 68. minucie Joe Lolley zastąpił Sammego Ameobiego. W tej samej minucie trener Nottinghamu Forest postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Lyle Taylor, a murawę opuścił Filip Krovinović. W 79. minucie Anthony Knockaert został zmieniony przez Aleksa Mightena, co miało wzmocnić jedenastkę Nottinghamu Forest. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Elijaha Adebaya na Jamesa Collinsa. Na murawie, jak to często zdarzało się Lutonowi Town w tym sezonie, pojawił się James Bree, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 85. minucie Harry'ego Cornicka. Rezultat meczu pokazał, że zmiana była dobrym posunięciem trenera. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter nie ukarał zawodników Nottinghamu Forest żadną kartką, natomiast piłkarzom gości przyznał jedną żółtą. Zespół ”Forestu” w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższą sobotę zespół Nottinghamu Forest rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Watford FC. Tego samego dnia Norwich City będzie gościć zespół Lutonu Town.