Był to pojedynek zespołów z czołówki tabeli. Zapowiadało się ciekawe starcie, gdyż spotkały się pierwsza i piąta drużyna Championship. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Prawie natychmiast po rozpoczęciu meczu Emiliano Buendía wywołał eksplozję radości wśród kibiców Norwich City, zdobywając bramkę w piątej minucie meczu. To już trzynaste trafienie tego piłkarz w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Teemu Pukki. Po kwadransie gry sędzia wyrzucił z boiska Dimitrisa Giannoulisa z Norwich City. Chwilę później trener Norwich City postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 22. minucie na plac gry wszedł Jakob Sørensen, a murawę opuścił Kieran Dowell. Jedyną żółtą kartkę w pierwszej połowie otrzymał Jefferson Lerma z Bournemouth (”The Cherries”). Była to 35. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu ”Kanarków”. Drugą połowę drużyna ”The Cherries” rozpoczęła w zmienionym składzie, za Jeffersona Lermę wszedł Sam Surridge. Zespół gości wyrównał wynik meczu. W 50. minucie gola wyrównującego strzelił Sam Surridge. W 52. minucie żółtą kartkę dostał Timothy Krul z drużyny gospodarzy. W 55. minucie za Teemu Pukkiego wszedł Przemysław Płacheta. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół Bournemouth przyniosły efekt bramkowy. W 57. minucie na listę strzelców wpisał się Arnaut Groeneveld. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czternaste trafienie w sezonie. Asystę przy bramce zaliczył Steve Cook. Między 58. a 70. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki zawodnikom gości i jedną drużynie przeciwnej. W 71. minucie w drużynie Bournemouth doszło do zmiany. Junior Stanislas wszedł za Davida Brooksa. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Bournemouth w 76. minucie spotkania, gdy Lloyd Kelly strzelił trzeciego gola. Sytuację bramkową stworzył Arnaut Groeneveld. W 77. minucie boisko opuścili ”Kanarki”: Jordan Hugill, Onel Hernández, a na ich miejsce weszli Todd Cantwell, Emiliano Buendía. W doliczonej pierwszej minucie spotkania sędzia pokazał żółtą kartkę Oliverowi Skippowi, piłkarzowi Norwich City. Chwilę później trener Bournemouth postanowił bronić wyniku. W drugiej minucie doliczonego czasu pojedynku postawił na defensywę. Za napastnika Arnauta Groenevelda wszedł Jack Stacey, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gości utrzymać prowadzenie. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-3. Zespół Bournemouth był w posiadaniu piłki przez 65 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym meczu. Arbiter pokazał trzy żółte kartki oraz jedną czerwoną ”Kanarkom”, a zawodnikom gości przyznał trzy żółte. Drużyna Norwich City dokonała czterech zmian. Natomiast zespół gości w drugiej połowie wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek drużyna Norwich City rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Watford FC. Natomiast w środę Millwall FC będzie przeciwnikiem zespołu Bournemouth w meczu, który odbędzie się w Londynie.