Jedenastka Northampton Town przed meczem zajmowała 21. miejsce w tabeli, co oznacza, że każdy punkt był dla niej na wagę złota. Zespoły nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć starć drużyna Northampton Town wygrała dwa razy, ale więcej przegrywała, bo trzy razy. Cztery mecze zakończyły się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 45. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Crewe Alexandra: Luke'owi Murphy'emu i Omarowi Becklesowi. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Jedyną kartkę w drugiej połowie dostał Shaun McWilliams z zespołu gospodarzy. Była to 47. minuta spotkania. W 55. minucie Mark Marshall został zastąpiony przez Dannego Rosego. W 71. minucie Callum Ainley został zmieniony przez Ryana Wintle'a, co miało wzmocnić drużynę Crewe Alexandra. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mickela Millera na Ryana Edmondsona. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Crewe Alexandra w 74. minucie spotkania, gdy Owen Dale zdobył pierwszą bramkę. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Luke Murphy. W następstwie utraty bramki trener Northampton Town postanowił zagrać agresywniej. W 78. minucie zmienił pomocnika Shauna McWilliamsa i na pole gry wprowadził napastnika Aleksa Jonesa, który w bieżącym sezonie ma na koncie już jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. Na cztery minuty przed zakończeniem starcia w drużynie Crewe Alexandra doszło do zmiany. Mikael Mandron wszedł za Chrisa Portera. Po chwili trener Crewe Alexandra postanowił bronić wyniku. W trzeciej minucie doliczonego czasu pojedynku postawił na defensywę. Za pomocnika Charliego Kirka wszedł Rio Adebisi, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Crewe Alexandra utrzymać prowadzenie. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Arbiter pokazał jedną żółtą kartkę piłkarzom Northampton Town, natomiast zawodnikom gości przyznał dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy wtorek jedenastka Northampton Town rozegra kolejny mecz u siebie. Jej rywalem będzie Oxford United FC. Natomiast 2 kwietnia Hull City AFC zagra z jedenastką Crewe Alexandra na jej terenie.