Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Po nieciekawym początku meczu piłkarze Walsall FC (”The Saddlers”) nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 37. minucie Josh Gordon dał prowadzenie swojemu zespołowi. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w 40. minucie, arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Zakowi Julesowi i Cole'owi Stocktonowi. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny ”The Saddlers”. W 66. minucie za Jacka Nolana wszedł Cameron Norman. Na kwadrans przed zakończeniem meczu w jedenastce Morecambe doszło do zmiany. Liam McAlinden wszedł za Johna O'Sullivana. W 79. minucie sędzia przyznał kartkę Samuelowi Lavelle'owi z Morecambe. Wysiłki podejmowane przez zespół Morecambe w końcu przyniosły efekt bramkowy. W 80. minucie gola wyrównującego strzelił Carlos Gomes. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Asystę przy bramce zaliczył Ryan Cooney. Na dwie minuty przed zakończeniem spotkania arbiter ukarał kartką Stevena Hendriego, piłkarza gospodarzy. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 1-1. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Sędzia pokazał trzy żółte kartki zawodnikom Morecambe, a piłkarzom gości przyznał jedną. Jedenastka Morecambe w drugiej połowie wymieniła jednego gracza. Drużyna gości w drugiej połowie także dokonała jednej zmiany. Już w najbliższą sobotę zespół Walsall FC zawalczy o kolejne punkty w Stoke-on-Trencie. Jego rywalem będzie Port Vale FC. Tego samego dnia Colchester United FC zagra z zespołem Morecambe na jego terenie.