Było to starcie na szczycie tabeli. Zapowiadał się ciekawy mecz, gdyż spotkały się trzeci i piąty zespół League' Onego. Od początku meczu obie drużyny postawiły na obronę, co spowodowało senną atmosferę na boisku na początku meczu. W 38. minucie arbiter wyrzucił z boiska Anthony'ego Stewarta z Wycombe Wanderers. Pod koniec pierwszej połowy jedynego gola z karnego strzelił Troy Parrott dla drużyny Milton Keynes Dons. Bramka padła w tej samej minucie. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Milton Keynes Dons. W 65. minucie Hiram Boateng został zmieniony przez Maksa Wattersa. Trener Wycombe Wanderers postanowił zagrać agresywniej. W 73. minucie zmienił pomocnika Garatha McCleary'ego i na pole gry wprowadził napastnika Brandona Hanlana. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Sam Vokes został zmieniony przez Saheeda Akinfenwę, a za Daryla Horgana wszedł na boisko David Wheeler, co miało wzmocnić drużynę Wycombe Wanderers. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Scotta Twine'a na Joshuę McEachrana w pierwszej minucie doliczonego czasu pojedynku. Jedyną żółtą kartkę w meczu dostał Daniel Harvie z zespołu gospodarzy. Była to 84. minuta spotkania. W drugiej połowie nie padły bramki. Drużyna Milton Keynes Dons zdominowała rywali na boisku. Przeprowadziła o wiele więcej groźnych ataków na bramkę przeciwników, oddała siedem celnych strzałów. Drużyna Wycombe Wanderers zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Zespół Milton Keynes Dons w drugiej połowie dokonał dwóch zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy wtorek zespół Wycombe Wanderers rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Shrewsbury Town FC. Tego samego dnia Fleetwood Town FC zagra z drużyną Milton Keynes Dons na jej terenie.