Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 11 razy. Jedenastka Charltonu Athletic (”The Addicks”) wygrała aż sześć razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko trzy. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Jedynego gola meczu strzelił Liam Millar dla jedenastki ”The Addicks”. Bramka padła w tej samej minucie. Przy zdobyciu bramki pomógł Conor Washington. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter przyznał Matthew O'Rileyowi z Milton Keynes Dons. Była to 28. minuta starcia. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Charltonu Athletic. W 50. minucie Conor Washington został zastąpiony przez Ronnie Schwartza. W 64. minucie w zespole Milton Keynes Dons doszło do zmiany. Louis Thompson wszedł za Matthew O'Rileya. A kibice Charltonu Athletic nie mogli już doczekać się wprowadzenia Chukwuemekę Aneke'a. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 12 razy i ma na koncie aż dziewięć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Jayden Stockley. W 68. minucie Andrew Shinnie został zmieniony przez Albiego Morgana, co miało wzmocnić drużynę ”The Addicks”. Trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Ethana Lairda na Matthew Sorinolę w 80. minucie. Trener Milton Keynes Dons postanowił zagrać agresywniej. W 81. minucie zmienił pomocnika Bena Gladwina i na pole gry wprowadził napastnika Charliego Browna. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego jedenastka wciąż miała problemy ze skutecznością. W tej samej minucie Daniel Harvie został zmieniony przez Regana Poole'a, co miało wzmocnić zespół Milton Keynes Dons. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Liama Millara na Jasona Pearce'a. W 86. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Abdulyussufa Oshilaję z Charltonu Athletic, a w 87. minucie Louisa Thompsona z drużyny przeciwnej. W drugiej połowie nie padły bramki. Przewaga jedenastki Milton Keynes Dons w posiadaniu piłki była ogromna (69 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Piłkarze Milton Keynes Dons otrzymali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedni i drudzy dokonali po cztery zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższą sobotę drużyna Charltonu Athletic zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie Portsmouth FC. Tego samego dnia AFC Wimbledon będzie przeciwnikiem jedenastki Milton Keynes Dons w meczu, który odbędzie się w Londynie.